BRIGHT YELLOW DRESS

     Niewiele trzeba, żeby mnie uszczęśliwić. Trochę ciężkiego materiału, długość do połowy uda i dwa rękawy. Sto procent prostoty plus mocny kolor i ulubiona sukienka gotowa. W dodatkach najbezpieczniejsza byłaby czerń, ale postanowiłam dodać trochę ciemnego bordo w postaci sandałków i paznokci. Następny zestaw z tą sukienką będzie o 180 stopni różny od tego, który pokazuję dziś, ale to za jakiś czas:)

dress - @ asos / sandals - @ asos 

Ok, mój fanpage na facebooku  już działa, nie traktuję tego dosłownie, założyłam go do szybszego i lepszego  komunikowania z Wami. Blog jest zbyt oficjalny na pewne zdjęcia (typu 'jestem w przymierzalni mam 15 minut na zastanowienie się czy brać kolorowe sandałki czy nie:)) i zadawanie niektórych pytań. Nie mam zamiaru publikować 150 postów ze zdjęciami dziennie i zaśmiecać waszych ścian fotografiami śniadania, mojego psa, paznokci i puszek Redd'sa (raz na tydzień wystarczy:)) Wszystko jak na razie w budowie, w ciągu kilku dni postaram się uporządkować zarówno fanpage jak i blog:)

https://www.facebook.com/DaisysHeels

NUMBER TEE

     Miały być szorty, spódniczka, sukienka... pogoda wciąż na nic nie pozwala, więc będzie wszystkim dobrze znany tiszert z numerem. Początkowo chciałam czerwony, najbardziej podobny do pierwowzoru Marant, później błękitny, a ostatecznie zdecydowałam się na przedłużaną z tyłu biel ze złotem. Pamiętam jeszcze jak w szkole podstawowej wszystkie dzieciaki biegały w ubraniach z numerkiem, głównie koszulki, chociaż zdarzały się też spodnie:) Jak widać - wszystko kiedyś wróci, nie ma innej opcji:)

tee - new yorker % / jeans - zara / sandals - @ asos.com / bag - @ sheinside.com /

sprzedaję: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=4075344

NEW IN: BORDEAUX SIMPLE SANDALS

     Kompletnie zwariowałam na punkcie tego typu sandałków. Mogłabym mieć je we wszystkich wariantach kolorystycznych i nie ma mowy żeby mi się znudziły. Takie minimalistyczne obuwie pasuje do zawsze i do wszystkiego; dwa paski i obcas, a mogą tak wiele.

sandals - asos harlot

+ sprzedaję: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=4075344

REDNESS

     Połączenie bieli i czerni z jakimś mocniejszym kolorem zawsze się sprawdza, jest klasyczne, ale przestaje być zwyczajne. Zwłaszcza jeśli jednym z dwóch kolorowych akcentów są usta. Dziś postawiłam na głęboką czerwień. Tło jakie robią koszula i spodnie też nie jest bez znaczenia - koszula musi być lejąca, spodnie woskowane lub skórzane. Cały sęk w tym, żeby zestaw nie wyglądał tak, jak brzmi:) Torebka znana, ostatni raz miałam ją ze sobą ponad pół roku (!) temu, sto razy lądowała na liście rzeczy do sprzedania, na szczęście została ze mną. Co do sandałków - nie mogę powstrzymać się od ich noszenia, kiedy jest taka pogodna, ale zamówiłam (i nadal to robię) kilka ciekawych par, więc będzie większe urozmaicenie:)

shirt - no name / bag - @ ebay.com / jeans and sandals - zara

BUTTERFLY SKULL T-SHIRT

     O dzisiejszym outficie rozpisywać się specjalnie nie będę, bo składają się na niego elementy, które każda z nas w szafie posiada (ewentualnie posiadać powinna:)). Pogoda była...dziwna. Najpierw było strasznie duszno, ale pochmurno, więc wystarczył sam tiszert, później zaczęło wiać, więc narzuciłam marynarkę, następnie lać, a na koniec zaświeciło słońce. W takie dni najlepiej sprawdzają się długie spodnie, cienka bluzka i na wszelki wypadek coś, co można szybko narzucić. Dlatego wybrałam szare dżinsy, wygodne czarne sandałki, dużą torbę, czarną marynarkę i bluzkę z czaszką. Ostrzegam na zapas: koszulka może pojawić się jeszcze wiele razy:)

jacket, jeans and sandals - zara / bag - parfois / tee- h&m / watch - asos.com / spike bracelet - asos.com

PAISLEY PRINT SUIT

     Po pierwsze - jestem zakochana po uszy w różnego rodzaju garniturach i kompletach, po drugie - uwielbiam nowy, jeszcze świeży wzór paisley. W dzisiejszym outficie mam obie te rzeczy na raz. Nie wiem czemu garnitury nie mają jeszcze statusu 'małej czarnej'. Kupując jeden robimy bazę do nieskończenie wielu zestawów - możemy ubrać cały komplet albo rozkładać go na części i łączyć z dowolnymi elementami garderoby. Tym razem pokazuję go tak jak lubię najbardziej - jako wzorzystą całość, której oprócz kilku prostych dodatków nie potrzeba absolutnie nic więcej.

jacket - asos.com  / shorts - asos.com / bag - sheinside.com

PEPLUM TOP

     Baskinki są niekwestionowanym hitem, nieważne czy jest to spódnica, sukienka, czy, tak jak w moim przypadku, bluzka. Najbardziej podoba mi się właśnie doszyta do topu , ale warunek jest jeden: dół musi być dopasowany. Każde inne kombinacje kończyły się zazwyczaj porażką i zepsutymi proporcjami. Można próbować łączenia z ołówkową spódnicą albo szortami, jednak najlepiej wyglądają rurki (u mnie dodatkowo z poszarpanymi nogawkami). Do tego słoneczne szpilki dla ożywienia i dodatek, którego kolor do niedawna budził we mnie mieszane uczucia. Biel uwielbiam, ale do tej pory starałam się ją przemycać jedynie na tiszertach, swetrach i marynarkach, a unikać w postaci torebek czy butów. Aż do teraz. Dziś pokazuję białą torebkę, a podczas wyprzedaży mam zamiar upolować co najmniej sześć śnieżnobiałych rzeczy:)
     Następny zestaw z baskinką będzie nieco inny, bo w towarzystwie neonu, ale o tym innym razem:)

peplum top - @ allegro / jeans - new look + diy / heels - @ asos / bag - @ sheinside

+ aukcje