2013/04/22

8 FASHION PHILOSOPHY FASHION WEEK POLAND

     Czas na podsumowanie ósmej edycji łódzkiego tygodnia mody. Oprócz Fashion Meetingu, który organizowany jest we Wrocławiu, była to moja pierwsza modowa impreza, bo jestem leń i wszystkie zaproszenia na mniejsze imprezy odrzucałam, postanawiam się poprawić! Niestety mogłam być tylko na pierwszych dwóch dniach, ale i tak fizycznie czułam się wypłukana. O wszystkich moich odczuciach gorszych i lepszych niżej, postaram się to zebrać w małe grupki i dość zwięźle opisać:)

COŚ O ŁODZI
   
     Nie tylko Fashion Week był moim 'pierwszym razem'. Wszystkie osoby, które kiedykolwiek widziały Łódź śmiały się z mojej radości zobaczenia tego miasta. Nie lubię podróżować, ale paradoksalnie możliwość odwiedzenia czegoś nowego zawsze sprawia mi frajdę. Łódź jest pierwszym miejscem, które tej frajdy mi nie sprawiło. Kupowanie biletów w kioskach/u motorniczych, brak automatów w mieście/tramwajach, brak wyświetlaczy z aktualnym przystankiem w tramwajach, nazwa przystanku opisana tylko z jednej strony czyli coś, z czym turyści mają gigantyczny problem. Pomijam względy estetyczne, bo każdy lubi coś innego, więc coś z działu 'praktyczność'. Mianowicie, narzekałam kiedyś na chodniki we Wrocławiu i kostkę w Rynku...Soł sorry Wrocław, już nie będę! Ale Hostel Cynamon, w którym  dzień przed wyjazdem zarezerwowałyśmy miejsca - ogromny pozytyw! Tani, blisko centrum i miasteczka FW oraz przemiła obsługa = celujący dla Cynamonu:)


NAJLEPSZY POKAZ OFF OUT OF SCHEDULE.


     Na Offach byłam tylko w piątek. O najgorszym nie napiszę, bo każdy pokaz trzymał poziom, ale jeden spodobał mi się wybitnie. Była to kolekcja Moniki Gromadzińskiej, czyli coś bardzo w moim stylu.

     Po powrocie do domu skoczyłam do poprzedniej kolekcji Moniki - ,,Game Over'' na jesień/zimę 2012. Widać spójność, ale to, co zaprezentowała w piątek było po stokroć lepsze. Biel i czerń z niewielkim dodatkiem brązu i beżu, połączenie grubej, lakierowanej skóry z delikatnymi tkaninami oraz pikowania i plisy tworzą mocną i nowoczesną całość.Głównym i najczęściej pojawiającym się elementem były rozcięcia rękawów na wysokości łokcia, co sprawiło, że kolekcja nabrała jeszcze więcej sznytu. Królowały kurtki na zamek ze sztywnych materiałów i spódnice midi. Dodatki to głównie daszki z pcv i ciężkie, charakterystyczne buty na kostce.
     Minimalizm wciąż jest w cenie, więc kolekcja jak najbardziej wpisuje się w aktualne trendy i, tak jak wspomniałam, w stu procentach trafia w mój gust.






NAJLEPSZY POKAZ DESIGNER AVENUE


     Tomasz Olejniczak tworzy kolekcje na naprawdę światowym poziomie. Wszystkie pokazy o wiele lepiej wypadają w telewizji, wtedy nawet mocno średnia kolekcja ma szansę zrobić wrażenie, ale w przypadku TOMAOTOMO nawet siedząc wysoko na widowni czuje się klasę i profesjonalizm. Kolekcja pt. 'Collage' to połączenie delikatnych, lecz ciężkich materiałów z kolorem w różnych wersjach: pudrowym - żółcie, brzoskwinie, błękity; wyrazistym - kobalt, pomarańcz, czerwień oraz klasycznym - czerń, brąz. Mocno zaznaczone ramiona, długie sukienki, szerokie spodnie i podkreślona talia to jedne z wielu elementów skłądających się na 34 zaprezentowane sylwetki. Minusem są baskinki, trend mocny, ale nieaktualny.
    Futra i spalony pomarańcz to coś, co wraca prawie każdej jesieni, a połączone z delikatną koronką robi jeszcze większe wrażenie.





     Nick-Nack czyli proste formy, bieli z domieszką beżu, typowa sportowa elegancja. Kolekcja na jesień/zimę 2013 to przede wszystkim płaszcze, golfu, bluzy i sukienki z prześwitującymi wstawkami z siatki. Miałam okazję 'pomacać' kolekcję w Showroomie i tylko utwierdziło mnie to w przekonaniu, że kolekcja jest naprawdę dobra. Buty w kolorach brązu i beżu były bardzo dobrym wyborem, podobnie jak niedbałe fryzury, zrezygnowałabym jednak z czarnego smokey.
     Sport miksowany z elegancją istnieje w modzie już dość długo, ale wciąż jest bardzo pożądany i myślę, że nieprędko się z nim rozstaniemy. Dziewczyny tworzące markę trafiły w dziesiątkę.




     Marta Wachholz-Biczuja to dla mnie coś nowego. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, ale pierwsze spotkanie było bardzo pozytywne. Nietrudno się domyślić dlaczego. Cała kolekcja to głównie czerń w formie, którą zaraz po pokazie można założyć i wyjść na ulicę oraz mocne akcenty w kolorze fuksji lub czerwieni oraz coś co sama uwielbiam - gładka fryzura i mocne usta. Niestety są też słabe punkty - momentami średni materiał, infantylny nadruk liścia (zwłaszcza na czarnym golfie) oraz nieprzemyślany krój czerwonej tuniki i marynarki.
     Kolekcja nie jest idealna, ale ma sporo konkretów, które osobiście widziałabym w swojej szafie. No i ta fuksja!





NAJGORSZY POKAZ DESIGNER AVENUE

    Shabatin. Chyba nie muszę o tym pisać. Znacie młodzieżową markę Butik? ,,Zbuntowany Butik'' - tak Marta określiła kolekcję Ewy Szabatin na jesień/zimę 2013. Szkoda mi klawiatury.


ORGANIZACJA

     Miejsce chyba najładniejsze w całej Łodzi. Eleganckie, czerwona cegła naprawdę robi wrażenie. Strefa Showroom ciasna, ale to dobrze - więcej stoisk. Minusik za...podłogę:) Idąc w szpilkach i nie patrząc pod nogi można się zdziwić. Surowe wnętrze Showroomu bardzo mi się spodobało, pomieszczenie przed toaletami wyposażone w wygodne, duże kanapy i ozdobione rusztowaniami z dużymi zdjęciami - bardzo na tak. Miejsce, gdzie można było coś przekąsić dla odmiany eleganckie - białe kanapy, wysokie stoliki - również na tak. Strefa Designer Avenue również w porządku, jedyny chory moment to progi w wejściach przykryte dywanami - nie było pokazu żebym przy wejściu lub wyjściu się w jakiś sposób nie potknęła. I coś o czym powinnam na samym początku - wejście. Bordowy dywan, wokół zielona trawa i małe zielone kule w czerwonych donicach-jak dla mnie świetnie. Ale co z tego, że wizualnie wszystko grało skoro wejściówki są totalną klapą? Osobiście nie dostałam odpowiedzi w związku z akredytacją (??), znam osoby, które tej akredytacji nie dostały z powodu niewystarczającej ilości miejsc, a zdarzały się osoby, które miały ich po..dwie lub trzy?! I brak potwierdzania tożsamości. Swojego Guesta dostałam...na słowo. Dziwne, bardzo dziwne.


     Podsumowując: jechałam z nastawianiem, że polski FW to porażka. Nie oczekując zbyt wiele, jadąc z ciekawości, bo przecież chociaż raz wypada być i swoje zdanie mieć...wróciłam przeszczęśliwa. 50% tego zadowolenia to towarzystwo Marty i Sandry, z którymi nawet przemoknięcie do suchej nitki było zabawne, ale przecież jest jeszcze drugie 50%. To drugie to atmosfera, ludzie i ich ubiory (mniej lub bardziej na siłę) i bycie bliżej czegoś, co naprawdę się lubi. Czwartek to prawie 24 godziny na nogach z czego 9 to prace na wysokościach, których skutki (otarcia i pęcherze) będę jeszcze odczuwać dwa tygodnie (nic nie wyleczy mnie z miłości do szpilek), przeogromne zmęczenie i poczucie 'tak, jesteśmy na właściwym miejscu'. Piątek to wieczny wyścig z czasem, mnóstwo deszczu, ale i wyśmienite humory. Z tego miejsca ogromne podziękowania dla naszej tutorki, Pani Agnieszki Węglińskiej, bo bez Niej byśmy nigdzie nie pojechały:)
     Nie mam zbyt wiele swoich zdjęć, bo moim zamiarem nie było robienie zdjęć sobie, tylko wszystkiemu wokoło, zestawy z tych dwóch dni pojawią się w kolejnych postach, ale nie liczcie na 'typowe feszynłikowe ałtfity', byłam ubrana...normalnie:) Zdjęcia z tego posta też nie są idealne, wszystkie robione stałką, więc i tak jestem dumna, że wyszło jak wyszło, bo czasami musiałam się nieźle nagimnastykować, ale przynajmniej cały post jest w 100% mój:)


 Tutu Princess, nie moja bajka, ale są przesłodkie!

 Dominika Cybulska

 Thunder Blond

 Thunder Blond

 Thunder Blond

 przepyszny Pyshniak!



Sylwia Rochala w Sterfie Showroom

 piękności od Moniki Błażusiak


 Iki Rowk


 Powaga to nasze drugie imię:)





a na koniec tradycyjnie polecam swoje allegro:) http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=4075344

45 komentarzy:

  1. Anonimowy22/4/13 20:33

    nowa torebka ???

    OdpowiedzUsuń
  2. lepiej bym tego nie ujęła :) zdjęcia wyszły super :)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcia ;>
    Zapraszam w wolnej chwili do siebie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy22/4/13 21:03

    Jeej, dziekuje Ci bardzo za wspaniałą fotorelacje wraz z opisami. Chwała Ci za to, bo jako jedyna (albo jedna z nielicznych) blogerek poświeciłaś czas aby pokazać FW. Tak trzymaj i powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy22/4/13 21:10

    są plusy, są minusy - jest co trzeba, tylko twoich zdjęć zbyt mało! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy22/4/13 21:30

    Wspaniała relacja:)Kochana skad masz torebkę i już bluzeczkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy22/4/13 22:07

      *tą białą

      Usuń
    2. torebka h&m, bluzeczka zara :)

      Usuń
    3. Anonimowy23/4/13 15:50

      dawno ja kupiłaś ?

      Usuń
    4. torebkę jakiś miesiąc temu, bluzka ma 1,5 - 2 lata

      Usuń
  7. Kolekcja Moniki Gromadzińskiej jest naprawdę świetna! Baaaardzo podobają mi się rozcięte rękawy i pikowania!

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy22/4/13 21:59

    Skąd torebka i kurteczka?

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy22/4/13 22:09

    Te szpilki masz lakerowane czy zamszowe? Super relacja!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy22/4/13 23:02

    a szpilki skąd? ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna relacja, bardzo ładnie wyglądałaś, chyba jako jedna z nielicznych byłaś ubrana, a nie przebrana ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy23/4/13 00:31

    Co sadzisz?

    http://allegro.pl/sd530-sandaly-sandalki-slupek-czarne-black-40-i3182810127.html

    http://allegro.pl/hit-black-sexy-lity-lita-sandalki-czarne-slupki-38-i3183513276.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy23/4/13 09:53

    Kocham Łódź i nie zgodzę się. Trzeba było zainwestować w mapę i przespacerować się po Łodzi, a nie narzekać na tramwaje i to, że do kiosku trzeba iść.....masakra po prostu. Ale jak się 24h paraduje w szpilach....no cóż...soł sorry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale nikt nie biegał 24 godziny w szpilach, widać nawet po ostatnich zdjęciach :D miasto nam się nie podobało, ocena subiektywna i nie ma się o co burzyć:)

      Usuń
  14. Anonimowy23/4/13 10:57

    Zazdroszczę pobytu na FW. Marzy mi się on już od dłuższego czasu, ale niestety jak do tej pory zawsze wypada coś ważniejszego :( Może następna edycja :)
    Czekam na "ałtfity" :D Osobiście uwielbiam Twoje normalnie ubieranie się. Dzięki pokochałam minimalizm i zdałam sobie sprawę, że nie trzeba się ubierać krzykliwie, na siłę, żeby wyglądać świetnie ;))

    http://cubus.com/pl/Damska/Kolekcja/Kolekcja/Kurtki/7133305/ co myślisz? ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też tak miałam co roku i gdybyśmy nie wybrały się we trójkę to sama na pewno znów bym nie pojechała:)

      kurtkę widziałam na żywo i bardzo podoba mi się krój, jest dłuższa, trochę oversize, ale nie lubię kurtek eko:(

      Usuń
  15. Anonimowy23/4/13 11:34

    torebka i ramoneska skąd?

    OdpowiedzUsuń
  16. Najlepsza bloggowa fotorelacja jaką widziałam. Czytać zazwyczaj nie ma czego, więc kolejny plus, że są opisy i to bardzo dobrze napisane :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Super relacja, świetne zdjęcia...;)

    OdpowiedzUsuń
  18. No tak... w tym miejscu muszę przeprosić za Łódź, mamy się czego wstydzić i miasto nie zachwyca...

    OdpowiedzUsuń
  19. offowy pokaz, ktory oisalas byl genialny :)

    http://vintagelilabelle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Anonimowy23/4/13 17:23

    biedna pati,w kioskach i u motorniczych bilety kupować musiała:<
    'soł sorry'

    OdpowiedzUsuń
  21. Anonimowy23/4/13 19:42

    Patrycjo,czy mogłabym Cię prosić o dodanie linka z tą kurteczką?

    OdpowiedzUsuń
  22. Anonimowy24/4/13 00:44

    Planujesz zakup ciuchow od tych projektantow czy stawiasz wylacznie na sieciowki? :) skad nowe buty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, na większość mnie nie stać:) zobaczymy ile będą kosztowały rzeczy od nick nack, bo poprzednie kolekcje są w przystępnych cenach. Ale druga sprawa, że większość jest niedostępna internetowo, np. Gromadzińska czy Błażusiak, nie znalazłam też iki rowk, więc zostaję przy sieciówkach, maszynie do szycia i sh :))

      Usuń
  23. Anonimowy25/4/13 21:34

    Daisy,jesteś posiadaczką dwóch par ślicznych kolorowych szpilek w kolorze żółci i różu-niby jest ich pełno ale mi jakoś się nie udało nic znaleźć czy mogę prosić się o poradę gdzie mogę szukać lub jakieś linki internetowe?

    a jeszcze jedna prośba poszukuje klasycznych szpilek w kolorze nude,które posłużą mi latami. Czy wybrałabyś coś z pośród tych:

    http://www.sarenza.pl/
    http://primamoda.com.pl/produkt/320/1/136/6666/Buty-na-obcasie/6M-3002-VERSANDALO.htmlbuffalo-beyza-s3223-p0000060836
    http://primamoda.com.pl/produkt/320/1/136/7099/Buty-na-obcasie/6M-3002-CAMSANDALO.html
    http://www.kazar.pl/produkt/2355714483-01-03/31
    chyba,że masz inne pomysły gdzie mogę znaleźć coś klasycznego? ;-))

    ściskam
    m

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co do kolorowych to niestety nie pomogę, bo znaleźć takie buty to rzeczywiście problem, sama chciałabym jeszcze jakieś inne kolory, ale na tak wygodne, w takim kształcie jeszcze nie trafiłam:)
      beżowe z kazara jak dla mnie odpadaja, prima moda juz lepiej, ale pierwsze według mnie za jasne, a drugie zbyt różowe. w zarze teraz są ładne nude, chyba 299 kosztują:)

      Usuń
  24. Patrycja, wyglądałaś świetnie, żałuję, że mnie nie było i że nie mogłam Cię poznać osobiście ;-))

    OdpowiedzUsuń
  25. Some really inspiring pictures and silhouettes !!

    OdpowiedzUsuń
  26. Anonimowy26/4/13 22:25

    jakiego używasz tuszu ?

    OdpowiedzUsuń
  27. Anonimowy27/4/13 08:55

    Co sądzisz? Wybrałabyś któreś?
    http://www.spartoo.pl/Friis-ET-Company-DYONNE-x164577.php
    http://www.spartoo.pl/Blink-RISDINE-x186716.php

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie podobają mi się, nieładny kształt i obcas, złoto w ogóle dla mnie odpada

      Usuń