Pewnie każdy zna ten garnitur z Zary. W pewnym momencie zalał blogosferę. Gdyby nie znikome oszczędności i ta odrobinka zdrowego rozsądku (mam i ja!) byłby również u mnie. Odpychała mnie ta rozpoznawalność i w sumie byłam w stanie wymyślić może cztery sensowne zestawy z marynarką i/lub spodniami. Bez sensu więc. Po kilku miesiącach znalazłam bardzo podobną kratę w lumpeksie. Pierwotnie była namiotem do połowy łydki. Plisowanym namiotem. Ohydka jak nic, ale od czego są nożyczki i nici? Wciąż jest luźna, ale tłumaczenie mojej babci, że nie zrobi mi węższej, bo co będzie jak będę siadać, ALBO SIĘ NAJEM było, sorry memory, nie do przebicia. Ale za 3,50 (słownie: trzy złote pięćdziesiąt groszy) mogę ją mieć i za dużą.
Upałów nie było, więc narzuciłam ramoneskę, a do tego wszystkiego dobrałam kobaltowe koturny, bo pod kolor też coś musiało być.
jacket, bag & wedges - zara / tee - h&m / skirt - second hand
i zapraszam na allegro, na razie tylko kilka aukcji, ale będzie około 60, więc zaglądajcie:) http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=4075344
Rewelacja!
OdpowiedzUsuńWOW ! Przepiękna zdobycz ;D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta kraciasta spódniczka, ale te buty i ramoneska jakoś mi nie pasują tutaj..
OdpowiedzUsuńa co niby byś założyła? czarne czółenka, marynarkę i heja ,,Pani z banku''? dzięki koturnom i ramonesce jest młodo i nowocześnie, Pati wygrywasz dzisiaj tym zestawem!;)
UsuńDlaczego uważasz, że od razu postawiłabym na "Panią z banku"? To, że nie pasują mi TE KONKRETNE rzeczy, nie znaczy, że np. nie założyłabym kolorowych butów czy ramoneski...Po prostu akurat TA ramoneska i TE buty mi nie pasują :)
UsuńRewelka! Całość wygląda tak niebanalnie. Połączyłaś kratkę, która kojarzyła mi się ze "średniowieczem" (no, bo co było tych dwadzieścia lat temu? ;D)z wszystkim, co sprowadziło spódniczkę do naszych czasów. Jeden z najlepszych outfitów, jakie u Ciebie widziałam!
OdpowiedzUsuńO matko! Jakie Ty masz nogi! Boskie! :) bardzo fajna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńświetnie!
OdpowiedzUsuńostatnio pokazywałaś na facebook'u kobaltowe balerinki z zalando, czy rozmiarówka jest standardowa?
OdpowiedzUsuńtrzeba brać rozmiar mniejsze:)
UsuńPerfekcja! :*
OdpowiedzUsuńtaka krata zawsze kojarzyła mi się z panią hmm.. delikatnie mówiąc wiekową :) świetnie pokazałaś że może być inaczej bardzo mi się podoba jak prawie każda twoja stylizacja :)
OdpowiedzUsuńjakiej firmy masz nowe panterkowe buciki? :)
OdpowiedzUsuńto jest jakiś nołnejm, dostałam je od firmy, ale na bieżąco usuwam maile i teraz za nic nie mogę sobie przypomnieć co to za sklep był...coś w stylu choies, miało 'anna' w nazwie. Może wystawię je na aukcje, bo są pół rozmiaru za małe:( chyba, że jakoś rozbiję...
Usuńboskoooooo!!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://media.oasis-stores.com/pws/client/images/catalogue/products/4850001101/xlarge/4850001101.jpg
OdpowiedzUsuńco myslisz o tej spodnicy ? :) pozdrawiam serdecznie
super jest:)
Usuńa skąd jest, bo świetna? :)
UsuńJestem totalnie zaskoczony. Genialny pomysł - genialne wykonanie.
OdpowiedzUsuńWyglądasz ciekawie i niebanalnie :) Super!
OdpowiedzUsuńSuper! I gratuluję rozsądku :) Widać, że warto :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam reanimować o 5 rozmiarów za duże ciuchy z lumpków <3
OdpowiedzUsuńsuper wygladasz!
OdpowiedzUsuńxoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
Piękny zestaw, fantastyczna spódniczka :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńwprost nie cierpię stylu w jakim piszesz, błagam przestań...
OdpowiedzUsuńnapewno przestanie, bo akurat tobie sie nie podoba.
UsuńByła plisowana? Jak to możliwe, że jest gładka? ;D
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, może głupie pytanie, ale też mam taką plisowankę z lumpa i z chęcią dowiem się czy mogę z niej wyczarować takie cudo (w sensie pani krawcowa ;))
ona była plisowana od kolan w dół, tylko połowa spódnicy była plisowana:)
Usuńświetny pomysł!:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Za 3,50 to jest coś! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://truskawkowyjogurt.blogspot.com
Spodnica fajna ale te buty do mnie nie przemawiają ;:
OdpowiedzUsuńoh, jakież znalazłaś przepiękne miejsce do zdjęć, naprzeciw mojej szkoły niemalże! ;) świetne są te buty, spódnica też, chyba znowu mam motywację, aby chodzić po lumpeksach! :)
OdpowiedzUsuńA co to za miejsce? Bo jest bardzo ciekawe.
UsuńJak zwykle genialnie!!! Czy Ty masz takie dni, w których wyglądasz gorzej? Nieee, pewnie nie. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zawodzisz. Zawsze jest bezblednie. Ja mam wrazenie, ze cala blogosfere zalewaja ostatnio same korsy tudziez inne vuittony (nie krytykuje tego bo sama mam neverfull od LV) ale jesli chodzi o blogi to oczekiwalabym czegos wiecej, czegos bardziej tworczego. A ostatnio coraz czesciej mam wrazenie, ze wsrod blogerek rozgrywaja sie jakies wyscigi, ktora pierwsza sie z czym pokaze, a potem zgapiaja jedna od drugiej. Teraz tylko czekac jak wszystkie po kolei zaczna robic operacje plastyczne. Wracajac do tematu, chwala Ci za to, ze pozostajesz soba i nie widac u Ciebie tego zmanierowania pieniedzmi. Dziekuje za inspiracje.
OdpowiedzUsuńperfekcja <3
OdpowiedzUsuńfantastycznie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńhttp://michalinamurawska.blogspot.com
kurtka jest rewelacyjna! idealnie wszystko dobrane :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się taki nie urodził kto w retoryce by jakąś babcie przebił:))Spódniczka jest super a Twój look w moim mniemaniu bezbłędny.
OdpowiedzUsuńno, spódniczka jest pierwsza klasa. Żeby mojej mamie chciało się tak szyć jak twojej babci i zanosi się na to że sama będę musiała chwycić za maszynę do szycia i stworzyć coś swojego... ;>
OdpowiedzUsuńPiękna ta spódnica ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie proste zestawy :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz przecudownie <33
OdpowiedzUsuńxx
http://cupofnovember.blogspot.com/
I love your electric blue shoes!!! Tartan skirt is so british: great choice!!
OdpowiedzUsuńWhat about following each others?
Take a look at my blog Elen And The City, NEW POST! + INTERNATIONAL GIVEAWAY!
BLOGSPOT: Elen And The City
TUMBLR: Elen And The City
FACEBOOK: Elen Ellis
Widziałam Cię dzisiaj - ładnaś :)
OdpowiedzUsuńLove your heels!
OdpowiedzUsuńPiękna spódnica i buty :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze zachwycasz! spódniczka wyszła genialnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie uszyta i zestawiona - gratulacje :)
OdpowiedzUsuńNo i super, czasem warto przystanąć na chwilę, pomyśleć i poczekać, aż znajdzie się coś lepszego :-) Ślicznie ta spódniczka wygląda na Tobie.
OdpowiedzUsuńDroga Daisy, jaki jest rozmiar Twojej kurtki ?
OdpowiedzUsuńs:)
Usuńdziękuję ;)
UsuńA czy jestes z niej zadowolona ? polecałabys jej zakup ?
Usuńbardzo:)
UsuńMasz konto na Instagram'ie?
OdpowiedzUsuńnie
UsuńNie , nie ma
UsuńCudownie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńhttp://vintagelilabelle.blogspot.com/
Prosto a zarazem z kobaltowym ożywiaczem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M.
Genialny zestaw :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńczy te spodenki z asosa mają oryginalne metki z ceną :)?
OdpowiedzUsuńloveeeeeeeeee
OdpowiedzUsuńrobisz ponownie zabieg keratyną ;)?
OdpowiedzUsuńWygladasz genialnie :) skad sa okulary?
OdpowiedzUsuńeffiesdress.blogspot.com
Komentarz Babci bezcenny ;)
OdpowiedzUsuńEfekt super.